Domowe podgrzewacze do butelek i nie tylko to z całą pewnością bardzo przydatne urządzenie przy małym dziecku. Nie zajmuje wiele miejsca, a może znacząco ułatwić mamie życie. Na rynku znajdziemy wiele modeli, które posiadają liczne funkcje. Warto dokładnie zastanowić się przed zakupem i sprawdzić wybrany sprzęt aby nie okazało się, że np. butelka, którą będziemy karmić nasze dziecko jest szersza i nie mieści się do wnętrza.
Ciekawe funkcje podgrzewaczy domowych
Jeszcze nie tak dawno działanie podgrzewaczy domowych opierało się jedynie na podgrzewaniu wlanej do niej wody do jednej lub jednej z dwóch dostępnych temperatur. Obecnie zakres ich funkcjonalności jest znacznie szerszy. Co to oznacza?
- Możliwość utrzymywania stałej temperatury pokarmu, np. wody lub mleka. Przy tej opcji podgrzewacze utrzymują najczęściej stałą temperaturę na poziomie 40 stopni C.
- Podgrzanie pokarmu w butelce – urządzenie rozgrzewa wodę otaczającą butelkę do temperatury 70 stopni C.
- Podgrzanie deserów i zupek w słoiczkach np. różnego rodzaju obiadków – wówczas temperatura wody w urządzeniu wzrasta do 70 stopni C.
- Podgrzewanie innych gęstych pokarmów – urządzenia posiadają w zestawie specjalne pojemniki, w którym możemy umieścić jedzenie i podgrzać – wówczas temperatura również sięga 70 stopni C.
- Sterylizowanie akcesoriów takich jak smoczki czy mniejsze grzechotki – temperatura wynosi 100 stopni C.
- Gotowanie wody – temperatura 100 stopni C.
Posiadanie takiego urządzenia w domu pozwala szybko i sprawnie zagrzać mleko gdy dziecko się obudzi, a my możemy w tym czasie np. je przewinąć. Jeśli nie udało się zjeść wszystkiego na raz to nie koniecznie trzeba od razu wylać, można spróbować dokarmić za jakiś czas, a mleko pozostawić w utrzymywaniu temperatury. Podgrzewanie obiadków i deserów w taki sposób również jest bardzo wygodne.
Uważam, że za ciekawe rozwiązanie uznać należy również możliwość sterylizowania akcesoriów. Wszelkie smoczki musimy w ten sposób pielęgnować od czasu do czasu, a tu przeprowadzenie tego procesu jest znacznie łatwiejsze.
No comments