Jeszcze kilka lat temu powszechna była opinia, że dieta wegetariańska w przypadku dzieci nie jest dobrym rozwiązaniem. Obawiano się, że niemożliwe jest dostarczenie rozwijającemu się organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Jak jest naprawdę?

Uznane stowarzyszenia żywieniowe na świecie, m.in. American Academy of Pediatrics (Amerykańska Akademia Pediatrów) czy Academy Of Nutrition and Dietetics (Amerykańskie Stowarzyszenie Dietetyczne) są zdania, że dobrze zbilansowana dieta wegetariańska jest dopuszczalna nie tylko u ludzi dorosłych, ale też dzieci. Przeprowadzono wiele badań potwierdzających to stanowisko. Na ich podstawie dowiedziono, że kilkuletnie dzieci, w diecie których nie pojawia się mięso, prawidłowo się rozwijają, mają też masę ciała i wzrost podobny do rówieśników.

Niedobór żelaza w diecie wegetariańskiej

W przypadku diety wegetariańskiej największe obawy budzi niedobór żelaza, który u dzieci jest częstym zjawiskiem. Pojawia się ono także u najmłodszych jedzących mięso. To bowiem najczęstszy deficyt żywieniowy na świecie. Objawia się m.in. apatią, pogorszeniem nastroju, rozdrażnieniem, sennością, osłabieniem i utratą energii. Dzieci mogą gorzej się uczyć, mieć kłopoty z koncentracją. W przypadku niedoboru żelaza pojawiają się też: bladość skóry, sińce pod oczami oraz pęknięcia w kącikach ust.

Powszechnie sądzi się, że najcenniejszym źródłem tego pierwiastka jest mięso, zwłaszcza wołowina i podroby. Żelazo jednak znajduje się też w dużej ilości produktów roślinnych oraz dozwolonych w diecie wegetariańskiej, m.in. kaszy jaglanej, orzechach, burakach, sezamie, ziarnach słonecznika, pestkach dyni, natce pietruszki, fasoli. By jednak zostało odpowiednio przyswojone, niezbędna jest też witamina C.

Niedobory witamin

Obawy w przypadku diety roślinnej budzi też niedobór witaminy A (retinolu). Jest ona niezbędna w procesie widzenia, działa ochronnie na skórę i błony śluzowe, bierze udział w syntezie białek. Jej bogatym źródłem są podroby, wołowina i drób. Obecna jest jednak również w mleku i produktach mlecznych, papryce, szpinaku, marchwi, śliwkach, morelach, wiśniach. Gdy organizm ma jej za mało, gorzej radzi sobie z infekcjami, włosy stają się suche i łamliwe, dzieci natomiast mogą słabiej rosnąć.

U dzieci będących na diecie wegetariańskiej najczęściej suplementuje się witaminę B12. Jej niedobory są bardzo częste u najmłodszych, w diecie których nie pojawia się mięso.

Czy dieta wegetariańska jest zdrowa dla dzieci?

Dzieciństwo to okres intensywnego wzrostu. W organizmie na przestrzeni pierwszych lat życia dochodzi do wielu zmian. By nic nie zakłóciło tego skomplikowanego procesu niezbędne jest dostarczanie w codziennej diecie witamin i minerałów. Deficyty pojawić się mogą również w diecie tradycyjnej, stąd konieczne jest umiejętne komponowanie jadłospisu. Jest to jednak szczególnie istotne w przypadku diety wegetariańskiej. O pomoc w tym zakresie, zwłaszcza na początku, warto poprosić doświadczonego dietetyka. Specjalista może też zasugerować suplementację preparatami witaminowymi. Wśród nich na uwagę zasługuje Visolvit. Dostarcza skoncentrowaną porcję niezbędnych dla rozwijającego się organizmu witamin. Nie zawiera konserwantów i glutenu. Smakuje najmłodszym, więc nie ma problemu z jego przyjmowaniem.

Rodzice z różnych przyczyn decydują się usunąć z jadłospisu dziecka mięso. Czasem za tą decyzją stoją założenia religijne lub etyczno-filozoficzne. To jednak nie ma znaczenia. Najważniejsza jest troska o zdrowie i samopoczucie dziecka, które w okresie intensywnego rozwoju musi mieć zapewnioną prawidłową podaż składników odżywczych. Co ciekawe, w Polsce coraz większą popularnością cieszą się wegetariańskie przedszkola. Pokazuje to, że dieta roślinna z roku na rok powiększa grono swoich zwolenników. I nie ma w tym nic złego, o ile posiłki serwowane w jej ramach są zdrowe i dobrze zbilansowane.