Pierwsze emocje już dawno za tobą, ale do ciążowej mety wciąż jeszcze bardzo daleko. 18 tydzień ciąży i kilka kolejnych to dla wielu przyszłych mam trudny okres. Sprawdź, czego możesz się teraz spodziewać.

Jeżeli do tej pory jeszcze nie dopadła cię huśtawka nastrojów, najpewniej stanie się to właśnie w najbliższych dniach. Chociaż początek piątego miesiąca ciąży jest względnie spokojny, to wielu przyszłym mamom trudno zaakceptować zmiany, jakie zachodzą w ich ciele. Ciążowy brzuszek robi się coraz większy, co może wiązać się z bólami pleców. Na twarzy mogą pojawić się pierwsze ciążowe przebarwienia, a między pępkiem a łonem ciemna kreska (łac. linea negra). 18 tydzień ciąży to czas, od którego masa ciała przyszłej mamy zaczyna rosnąć nawet o 500-600 g tygodniowo, jeszcze bardziej powiększają się piersi, zaokrąglają się biodra i uda.

Najważniejsze: zdrowa dieta

Zwiększony apetyt w ciąży to efekt działania hormonów, a nie większego zapotrzebowania kalorycznego, bo ono w piątym miesiącu ciąży jest wyższe zaledwie o 360 kcal dziennie, w porównaniu do zapotrzebowania sprzed ciąży (to tyle, co jedna dodatkowa kanapka z masłem, serem, szynką i pomidorem). Znacznie zwiększa się za to zapotrzebowanie na witaminy i składniki mineralne, dlatego układając dietę, zwracaj uwagę, aby nie zawierała tzw. pustych kalorii, czyli potraw i przekąsek, które, owszem, zaspokajają głód, ale nie niosą żadnych wartości odżywczych.

W okolicach 18 tygodnia ciąży rośnie ryzyko wystąpienia zgagi, wywołanej zarówno działaniem hormonów ciążowych, jak i uciskaniem żołądka przez powiększającą się macicę. Aby uniknąć nieprzyjemnego pieczenia w przełyku, warto unikać pośpiesznego przełykania posiłków. Powolne przeżuwanie, zjadanie małych porcji i częste picie wody może złagodzić dolegliwości.

Regularne ćwiczenia na dobrą formę i nastrój

Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo, nie ma powodu, aby unikać aktywności fizycznej, np. spacerów czy pływania. Regularny ruch pomoże utrzymać dobrą formę, zapobiegnie nadmiernemu przyrostowi masy ciała, a także – co wcale nie jest mniej ważne – poprawi humor. Lekarze przekonują też, że aktywna ciąża w prosty sposób przekłada się łatwiejszy i krótszy poród, a co za tym idzie, na lepszy stan dziecka po narodzinach.

Poza zwykłą gimnastyką warto wprowadzić też ćwiczenia mięśni dna macicy, czyli tzw. ćwiczenia mięśni Kegla. Zaciskanie i rozluźnianie mięśni dna macicy przeciwdziała wysiłkowemu nietrzymaniu moczu po porodzie. Na tego typu aktywność najlepszy będzie właśnie II trymestr ciąży. Pod jej koniec jest już na nie za późno, bo zbyt intensywne wzmacnianie mięśni macicy tuż przed porodem może doprowadzić do tego, że nie rozluźnią się w trakcie narodzin dziecka.

Wsłuchaj się w swoje ciało, a usłyszysz…

Pod koniec 18 tygodnia ciąży wiele przyszłych mam czuje po raz pierwszy ruchy swojego dziecka. Na początku będą bardzo delikatne i łatwo je będzie pomylić np. z ruchami robaczkowymi jelit, ale z tygodnia na tydzień będą stawały się coraz wyraźniejsze.