Z całą pewnością krzesełko do karmienia to jedno z lepszych rozwiązań jakie wymyślono. Większość dzieci jest tak ciekawa otaczającego świata i tak krótko potrafi się na czymś skoncentrować, że bez odpowiedniego mebla ciężko byłoby je w ogóle nakarmić.

Krzesełka do karmienia – tego nie rób

1. Nigdy nie wkładaj do krzesełka dziecka, które nie potrafi jeszcze samodzielnie i stabilnie siedzieć. Zwykle dzieci nabywają tę umiejętność w okolicach 8 miesiąca, jednak jest to kwestia dość indywidualna więc może się zdarzyć, że nauczy się później. Warto poczekać, bo sadzanie dziecka w sztucznej pozycji, wymuszanie pozycji siedzącej, gdy mięśnie nie są odpowiednio przygotowane i maluch tego nie potrafi ma negatywny wpływ na kręgosłup.

2. Nigdy nie zostawiaj dziecka samego w pomieszczeniu w krzesełku – nawet najlepsze zabezpieczenia, pasy i inne twory są do rozpracowania małymi rączkami przy odrobinie wysiłku. A wystarczy nawet, że dziecko zacznie się kołysać i przechylać i może przewrócić całe krzesełko. Możliwe jest że wypadnie, że złapie jakiś niebezpieczny przedmiot. Dlatego nie zostawiamy go samego.

3. Nigdy nie rezygnuj z zapinania pasów – nawet jeśli wydaje ci się że twoje dziecko jest spokojne, krzesełko stabilne, a maluch siedzi i nie zamierza uciekać. Przy małym dziecku wystarczy chwila nieuwagi i coś ciekawego w pewnej odległości, a pasy mogą ustrzec przed groźnym upadkiem.

Jak wybrać krzesełko do karmienia?

Na rynku jest ich bardzo wiele. Mniejsze, większe, mniej i bardziej masywne, niektóre posiadają dodatkowe funkcje, które pozwalają chociażby na odczepienie blatu i dosunięcie dziecka do dużego stołu lub rozłożenie krzesełka na mały fotelik i stolik gdy podrośnie.

Z pewnością koniecznie musimy sprawdzić czy zmieści nam się w domu. Obecnie wiele mieszkań jest niewielkich, wiec musimy mieć na uwadze, że takie krzesełko może być spore. Warto wszystko zmierzyć.

Kolejny aspekt to bezpieczeństwo. Koniecznie należy sprawdzić mocowanie pasów i to czy w ogóle w danym modelu występują. Uniemożliwiają dziecku upadek ze sporej wysokości i zrobienie sobie krzywdy.

Krzesełko do karmienia musi również być wygodne. Wersje plastikowe czy drewniane posiadają najczęściej różnego rodzaju poduszki lub wyścielenia, które sprawiają, że dziecko niezależnie od pory roku nie odczuwa najmniejszego dyskomfortu. W kwestii tych materiałowych elementów radzę sprawdzić możliwość ich demontażu i prania. Pamiętajmy, że będzie to miejsce jedzenia, więc plastikowe czy drewniane powierzchnie możemy umyć, jednak pobrudzony materiał będzie wymagał częstego prania.

Uważałabym również na siedziska wykonane z syntetycznego materiału, takiego niby ortalionu, śliskiego. Ma swoje zalety z całą pewnością w kwestii mycia, jednak przykładowo latem, gdy dziecko w upalny dzień biega w samej pieluszce posadzenie go może nie być przyjemne, spowodować „przyklejenie” się skóry i bolesne odczucia, a konsekwencją będzie niechęć do krzesełka.