Można by się spierać czy jest to potrzebne rozwiązanie, szczególnie w mniejszych mieszkaniach. Jednak uwierzcie mi czasem lepiej jeśli dziecko nie ma wstępu do niektórych pomieszczeń w domu. Jeśli mamy domek to takim pomieszczeniem może być np. kotłownia, narzędziownia czy garaż. A w małym mieszkaniu? Moim zdaniem przede wszystkim kuchnia.

Bramki na drzwi i maluch nie wejdzie

Gdy w kuchni dużo się dzieje, np. przed świętami na okrągło gotujemy, wszystko jest gorące to zdarza się że musimy na chwilę opuścić pomieszczenie – wyjść do łazienki lub np. pójść otworzyć drzwi bo ktoś dzwoni. Dziecku wystarczy ułamek sekundy aby wejść i wylać na siebie coś gorącego.

Nie oszukujmy nie będziemy patrzeć na naszą pociechę nieustannie w każdej sekundzie dnia. Owszem bardzo je kochamy i troszczymy się o nie ale nie jesteśmy maszynami, a dziecko też uczy się samodzielności. Właśnie z uwagi na naszą omylność oraz fakt iż możemy czegoś nie zauważyć, coś stanie się szybko lub w celu po prostu uniknięcia wszelkich groźnych sytuacji warto stosować odpowiednie zabezpieczenia.

Bramka montowana w drzwiach może być tzw. Rozporowa lub przykręcana do framugi. Montujemy ją w dowolnych drzwiach, a system otwierania uniemożliwia dziecku samodzielne przejście przez nią. Maluch znajduje się niemal za płotem i nie ma możliwości dostania się do pomieszczenia, w którym mogłoby stać mu się coś niebezpiecznego.