Każda choroba maluszka jest nieprzyjemna, nie wyłączając biegunki. W ciągu całego życia spotka się z nią niemal każdy człowiek. Szczególnie często problem ten dotyczy dzieci, zwłaszcza w pierwszych miesiącach po urodzeniu. Wiedząc więcej na jej temat, łatwiej będzie nam podjąć skuteczne działania zapobiegawcze.

Skąd się to w ogóle bierze?

Z typowej definicji dowiemy się, że biegunka to stan polegający na zwiększonej częstotliwości wypróżnień lub zwiększonej ilości stolca, wraz ze zmianą konsystencji na płynną lub półpłynną. W przypadku dzieci o biegunce możemy mówić, wtedy gdy dziecko wypróżnia się dwa, trzy razy częściej niż zwykle. Dodatkowo mogą towarzyszyć jej takie objawy jak: gorączka, nudności, wymioty, osłabienie lub kurczowe bóle brzucha.

W większości przypadków biegunka jest łagodnym, krótkotrwałym stanem, który nie wymaga żadnego leczenia. Jednak czasem bywa groźna dla zdrowia, w szczególności u dzieci szybko doprowadza do zagrażającego życiu odwodnienia. Najczęstszą przyczyną biegunki są zaburzenia funkcji układu pokarmowego na tle zakażeń wirusowych (szczególnie rotawirusy) i bakteryjnych (Salmonella lub Campylobacter). Może być także negatywnym skutkiem przyjmowania różnorodnych leków, np. antybiotyków. Do rzadszych przyczyn należy spożycie toksyn oraz szczególna nadwrażliwość pokarmowa.

Kiedy zaczyna dziać się źle

Wirusy są prawdziwą zarazą, ponieważ rozprzestrzeniają się bardzo szybko. Najgroźniejsze są rotawirusy, które mogą wywołać grypę żołądkową i przenoszą się drogą kropelkową. Dlatego, jeśli ktoś z domowników ma biegunkę, to trzeba zachować wzmożoną higienę osobistą, by uchronić inne osoby. Należy myć często ręce zarówno sobie, jak i dziecku. Początek choroby jest nagły i zaczyna się od 1 do 4 dni po kontakcie z chorym. Towarzyszą mu wtedy wymioty, gorączka i biegunka ze śluzem. Rozwolnienie pojawia się także często u niemowlaków w momencie rozszerzania diety, gdy organizm otrzymuje nowe produkty spożywcze. Specjaliści zalecają, żeby wprowadzanie kolejnych pokarmów następowało etapami, po jednym produkcie na tydzień. W trakcie rozszerzania diety należy obserwować maluszka, by wychwycić niepożądane reakcje.

Skutkiem ostrej biegunki u dzieci może być odwodnienie organizmu ze względu na szybką utratę elektrolitów i soli mineralnych. Jest bardzo niebezpieczne, ponieważ prowadzi do zagęszczenia krwi i może skutkować niedotlenieniem mózgu i innych narządów. U niemowląt pojawia się wówczas zapadnięte ciemiączko, skóra jest obwisła, usta są suche razem ze śluzówką jamy ustnej. Na początku dziecko jest niespokojne i płaczliwe. Następne przychodzi apatia, a nawet zaburzenie świadomości. Oczy mogą być wtedy zapadnięcie, a dziecko oddaje niewiele moczu o ciemnej barwie i silnym zapachu.

Nadchodzące w porę ukojenie

W przypadku leczenia małego dziecka najlepiej udać się do lekarza pediatry, ponieważ istnieje możliwość szybkiego odwodnienia. Pod żadnym pozorem nie możemy lekceważyć takich sytuacji, gdy w kale występuje krew, pojawia się silny ból brzuch, wymioty trwają ponad dobę. Także wtedy, kiedy dziecko nie chce spożywać żadnych płynów, a po kilku dniach biegunka nie mija. Musimy wówczas możliwie szybko udać się do specjalisty.

Kluczowe w leczeniu biegunki jest podawanie dużej ilości płynów, takich jak niegazowana woda mineralna, czy rozwodniona herbatka. Pod żadnym pozorem nie dajemy dziecku mleka i gazowanych napojów słodzonych. Nie należy także głodzić malucha. W takich momentach idealnie sprawdzi się dieta lekkostrawna zawierająca ryż, gotowaną marchewkę, jagody i jabłka, np. w postaci zupy marchewkowej z ryżem, czy ryżu zapiekanego z jabłkiem. Oczywiście niemowlakom karmionym piersią pod żadnym pozorem nie wolno zmieniać diety.

Małym dzieciom nie należy także podawać leków wstrzymujących biegunkę, np. węgla, ponieważ możemy doprowadzić do zatwardzenia. W aptece możemy kupić bez recepty probiotyki, które odbudowują florę bakteryjną jelit. W przypadku ostrej biegunki warto zaopatrzyć się w preparaty uzupełniające straty elektrolitów w organizmie. Taki doustny płyn można kupić w aptece, bez recepty. Ma on formę proszku, który trzeba rozpuścić w wodzie według dołączonej instrukcji. Więcej na ten temat przeczytamy m.in. tutaj: http://www.dicoflor.pl/pl/odwodnienie-przy-biegunce/co-podawac-maluszkowi-w-trakcie-biegunki/.

Dzięki powszechnej wiedzy walka z uciążliwą biegunką nawet u małego dziecka nie musi być już udręką, ponieważ w aptekach dostępne są preparaty, które przywrócą jelita do należytej pracy i pomogą szybko nawodnić organizm. To wielka szansa na szybsze wyzdrowienie i uniknięcie ewentualnego pobytu brzdąca w szpitalu.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!