Każde dziecko, w pierwszych miesiącach swojego życia korzysta z butelki ze smoczkiem. Nawet jeśli mama nie przejdzie na mleko modyfikowane i cały czas karmi piersią, może zajść konieczność dopajania i wówczas w małej butelce podajemy wodę. Jednak akcesoria te mają bardzo wąskie otwory i liczne zakamarki, które sprawiają, że ich dokładne wyczyszczenie może być kłopotliwe.

Szczotka do butelki

W sklepach dla dzieci znajdziemy specjalne szczotki służące do mycia butelek. Od klasycznych jakich używamy w kuchni, różnią się tym, że nie są w całości szczotką – na ich zakończeniu znajduje się bowiem gąbka, ułatwiająca dokładne domycie dna butelki.

Jeśli korzystamy z butelki do mleka warto nie zostawiać go w niej na dłuższy czas i myć od razu. Gdy cokolwiek przyschnie możemy ją namoczyć lub zalać wrzątkiem lub wygotować bądź skorzystać ze specjalnego sterylizatora. Jednak odradza się stosowanie jakichkolwiek detergentów.

Warto mieć do dziecięcych butelek osobną szczotkę niżeli ta, którą stosujemy w kuchni chociażby do mycia słoików. Wśród zaleceń znajdziemy również radę jej regularnego wymieniania. Osobiście zdecydowałam się na szczotkę do butelek, która była w całości szczotką, bez gąbki. Łatwiej było mi utrzymać ją w czystości, wysuszyć czy dokładnie umyć.

Szczotka do smoczków

To właśnie w obrębie tego małego gumowego smoczka oraz jego mocowania znajduje się najwięcej trudnych do wyczyszczenia zakamarków. W tym celu do szczotki, o której pisałam wyżej dołączona jest dodatkowo mała szczotka, którą dość łatwo wyczyścimy cały smoczek i jego okolice.