Każda mama musi być dobrze zorganizowana, no właśnie „musi”, a przy pierwszym dziecku nie jest to łatwe zadanie. Mi np. zdarzyło się spalić obiad lub nie zdążyć go zrobić. Jednak gdy wychodzimy z maluchem z domu musimy mieć wszystko, taką skondensowaną w jak najmniejszej objętości wyprawkę zawierającą wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy. Ale jak to spakować, żeby dostęp był wygodny i żeby wszystko się zmieściło?

Torby i plecaki

Z doświadczenia wiem, że świetnie sprawdzają się wszelkie torby i plecaki posiadające możliwie jak najwięcej przegródek. Wówczas mamy możliwość poukładania wszystkiego w logiczny i podzielony sposób. W jednym miejscu ułożymy pieluszki, mokre chusteczki można umieścić w specjalnym pojemniku przypiętym do rączki wózka. Przydadzą się również osobne kieszenie na butelki- najlepiej termoizolacyjne.

W większości wózków mamy mają do dyspozycji wygodne torby przypinane do rączek wózka, plus na większe rzeczy torbę pod wózkiem. Jednak są sytuacje, że świetny będzie plecak lub torba którą będziemy nosić na ramieniu. Nie wybieraj wówczas tzw. Worka bez dna, tylko jak najlepiej podzieloną i zorganizowaną przestrzeń, bo dzięki temu gdy dziecko zacznie płakać w ciągu krótkiej chwili znajdziesz to czego potrzebujesz, a nie będziesz w nieskończoność przerzucać zawartości torby.